Przekroczenie prędkości w recydywie – zatrzymane prawo jazdy, wysoki mandat i punkty karne dla 37-latka
Zielonogórscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali w Dobroszowie Wielkim kierującego audi, który jechał przez miejscowość z prędkością 106 kilometrów na godzinę. W związku z tym, że przekroczył prędkość na terenie obszaru zabudowanego o ponad 50 kilometrów na godzinę, policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i dlatego przez najbliższe 3 miesiące nie będzie mógł prowadzić auta. Oprócz tego, że mężczyzna stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości trzech tysięcy złotych, a na jego konto trafiło także 13 punktów karnych.
Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują opowiadać policjantom historie o nagłych zdarzeniach losowych czy członkach rodziny w szpitalach. Czasami tłumaczą, że śpieszą się po dzieci. Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego też zaostrzone zostały przepisy w tym zakresie i od 2015 roku za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym policjanci mają obowiązek zatrzymać prawo jazdy kierującemu, a starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu uprawień na 3 miesiące.
Pomimo dość dużej dolegliwości jaką jest niemożność prowadzenia pojazdów przez 3 miesiące, znajdują się kierujący, którzy ryzykują lekceważąc przepisy, a czasami w rażący sposób łamią przepisy zagrażając bezpieczeństwu innych użytkowników ruchu drogowego. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w Dobroszowie Wielkim niedaleko Nowogrodu Bobrzańskiego. Kierujący osobowym audi 37-letni mężczyzna jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 106 kilometrów na godzinę. Jego godny napiętnowania „wyczyn” zarejestrowała kamera policyjnego laserowego miernika prędkości. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Zgodnie z przepisami policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a w związku z tym, że wykroczenie popełnił w recydywie – w ciągu tego roku był już ukarany za przekroczenie prędkości – otrzymał mandat w wysokości 3000 złotych, a na jego konto trafiło także 13 punktów karnych. 37-latek przez najbliższe 3 miesiące nie będzie miał prawa wsiąść za kierownicę.