Aktualności

„Zainwestowali” w kryptowaluty

Data publikacji 06.11.2025

Wielokrotnie już przestrzegaliśmy przed inwestowaniem w kryptowaluty poprzez nieznane lub niesprawdzone platformy. Niestety wciąż znajdują się osoby, które w szybki sposób chcą pomnożyć swoje oszczędności. Często zupełnie też nie mają wiedzy na temat rynku kryptowalut i dlatego oszustwa przy takich inwestycjach są coraz powszechniejsze i często prowadzą do utraty dużych sum pieniędzy. Tylko wczoraj zielonogórscy policjanci otrzymali dwa zawiadomienia od oszukanych w ten sposób osób. Warto więc poznać mechanizmy takich oszustw, by skutecznie się przed nimi chronić.

Do Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze zgłosiły się wczoraj dwie osoby, które chcąc pomnożyć swoje oszczędności zaufały fałszywym doradcom i przekonane, że inwestują pieniądze na giełdach krypto walut. W obydwu przypadkach mechanizm był podobny, a pokrzywdzeni sami podali się oszustom na przysłowiowej tacy.

Pewien zielonogórzanin, kilka tygodni temu znalazł w Internecie ogłoszenie o możliwości inwestowania na giełdzie kryptowalutowej. Wypełnił formularz i podał swój numer telefonu. Po chwili skontaktował się z nim fałszywy doradca i przekonał do instalacji programu na swoim komputerze, a następnie do wpłaty pieniędzy.  Na początku inwestor był ostrożny i wpłacił tylko niewielką sumę, ale gdy zobaczył na swoim wirtualnym koncie zyski, stracił czujność i zaczął wpłacać coraz więcej. Problemy zaczęły się, gdy chciał wypłacić część zarobionych pieniędzy. Fałszywy doradca polecił wpłacić dodatkowe środki, które miały być podatkiem od zysku. Oszukany mężczyzna zorientował się po kilku tygodniach, że coś jest nie tak i zgłosił sprawę na policję. W sumie stracił niemal 15 tysięcy złotych.

Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku pewnej mieszkanki Zielonej Góry, która także dała się dosłownie „złowić” w sieci reagując na reklamę zamieszczoną przez przestępców. Za namową fałszywego maklera zainstalowała na swoim komputerze program do zdalnej obsługi komputera AnyDesk przesłany przez oszustów, którzy w ten sposób przejęli kontrolę nad komputerem, a następnie ją okradli.

 

Najczęstsze typy oszustw kryptowalutowych

- Fałszywe doradztwo inwestycyjne – oszuści podszywają się pod ekspertów finansowych i zachęcają do inwestycji w nieistniejące platformy. Zamieszczają w Internecie reklamy sugerujące wysokie zyski w krótkim czasie, a następnie po wypełnieniu formularza online, kontaktują się telefonicznie. Nieświadome zagrożenia potencjalne „ofiary” same podają swój numer telefonu oszustom i pozwalają się zmanipulować wierząc, że zainwestują swoje oszczędności.

- Phishing i zdalny dostęp – ofiary są nakłaniane do instalacji programów typu AnyDesk lub TeamViewer, co umożliwia przejęcie kontroli nad komputerem i kradzież środków.

- Fałszywe ICO (Initial Coin Offering) – oszuści tworzą fikcyjne projekty/platformy kryptowalutowe, zbierają fundusze od inwestorów „złowionych” w sieci poprzez fałszywe reklamy, po czym znikają.

 

Jak się chronić?

- Nie ufaj reklamom obiecującym szybki zysk – szczególnie tym w mediach społecznościowych.

- Sprawdzaj wiarygodność platformy inwestycyjnej – szukaj opinii, certyfikatów, danych kontaktowych.

- Nigdy nie instaluj oprogramowania do zdalnego dostępu  (AnyDesk, TimeViewer) na prośbę obcej osoby poprzez przesłany link.

- Nie podawaj danych osobowych ani pełnych danych do logowania na konto bankowe przez telefon lub e-mail, a także nie wpisuj takich danych na stronę przesłana poprzez link od nieznanej osoby, nawet jeśli podaje się za doradcę inwestycyjnego czy maklera giełdowego.

 

Pamiętajmy, że inwestowanie w kryptowaluty może być opłacalne, ale niesie ze sobą wysokie ryzyko zwłaszcza dla osób, które nie mają wiedzy jak inwestować. Oszuści wykorzystują brak wiedzy technicznej i emocje związane z potencjalnym zyskiem. Zachowajmy więc ostrożność i absolutnie nie podejmujmy decyzji pod presją.

 

Powrót na górę strony