41-latek ukradł prawie 59 tysięcy złotych z mieszkania, które remontował – zatrzymany dzięki skutecznej współpracy kryminalnych
Zaufanie, jakim właściciel mieszkania w Sulechowie obdarzył pracownika od remontów, okazało się zgubne. 41-letni mężczyzna, który zamiast po narzędzia do pracy sięgnął po cudze pieniądze, długo się nimi nie „nacieszył”. Dzięki intensywnej pracy operacyjnej sulechowskich kryminalnych, złodziej został sprawnie namierzony i zatrzymany na terenie innego miasta, wraz z kobietą, z którą podzielił się łupem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży doszło w Sulechowie w dniach od 27 do 29 października. 41-letni mężczyzna, który wykonywał prace remontowe w jednym z mieszkań, przypadkowo odnalazł ukryte w mieszkaniu pieniądze. Były to spięte razem banknoty, łącznie niemalże 59 tysięcy złotych. Mężczyzna zabrał gotówkę i uciekł, po czym postanowił podzielić się łupem ze znajomą, wręczając jej 10 tysięcy złotych. Kobieta wiedziała, że pieniądze pochodzą z kradzieży, jednak pomimo to, przyjęła je bez wahania.
Kiedy właściciel mieszkania odkrył zniknięcie gotówki, natychmiast powiadomił policję. Sprawą zajęli się kryminalni z Sulechowa, którzy od razu rozpoczęli intensywne działania operacyjne. Policjanci ustalili nie tylko dokładne dane na temat podejrzewanego mężczyzny, ale również to czym się poruszał i w jakim kierunku może się przemieszczać po dokonaniu kradzieży. Informacje te przekazano policjantom w Lęborku, gdzie miał ukrywać się złodziej.
Współpraca pomiędzy jednostkami przyniosła oczekiwany efekt, ponieważ mężczyzna został zatrzymany na terenie tego miasta, a następnie przewieziony do Komisariatu Policji w Sulechowie. Policjanci odzyskali część skradzionych pieniędzy.
Podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialności nie uniknie także kobieta, która przyjęła część skradzionych pieniędzy. Odpowie za paserstwo, co również zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.
Policjanci dzięki swojemu zaangażowaniu udowodnili, że nie ma miejsca na bezkarność osób łamiących prawo.
Pokazali też, że nawet dobrze przemyślana ucieczka i próba ukrycia się przed wymiarem sprawiedliwości, nie ma szans wobec ich doświadczenia i determinacji.

