Aktualności

Policyjny pies wytropił pijanego kierowcę, który uciekł z miejsca zdarzenia

Data publikacji 15.10.2025

Najpierw rozbił swojego Volkswagena, zabrał tablice rejestracyjne, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Na trop 20- letniego kierowcy błyskawicznie wpadł policyjny pies Sadir, który swoim pewnym „policyjnym nosem” doprowadził mundurowych prosto pod dom pijanego kierowcy. Przestępca nie miał szans na ukrywanie się i ucieczkę przed odpowiedzialnością.

W nocy, 12 października, około godziny 3:00, w miejscowości Krępa, doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Policjanci z zielonogórskiej drogówki, którzy przybyli na miejsce, zastali mocno rozbity samochód marki Volkswagen Golf, stojący przy skarpie po przeciwnej stronie drogi. Jak ustalili policjanci, samochód wcześniej uderzył w drzewo, po czym odbił się od niego i zatrzymał kilkanaście metrów dalej przy skarpie. Kierowcy nie było w pobliżu.

Auto nie miało tablic rejestracyjnych, a świeże ślady sugerowały, że do zdarzenia doszło niedawno. Wszystko wskazywało na to, że kierujący postanowił uciec z miejsca zdarzenia.

Na miejscu pojawił się również przewodnik psa służbowego, młodszy aspirant Igor Ziętal, wraz ze swoim czworonożnym partnerem. Pies służbowy o imieniu Sadir podjął trop i ruszył pewnie w stronę pobliskich zabudowań. Mimo nocnej pory i niekorzystnych warunków pogodowych, pies nie miał wątpliwości dokąd prowadzi ślad. W końcu, po intensywnych poszukiwaniach, doprowadził policjantów pod jedną z posesji w Krępie. Tam mundurowi zastali mężczyznę, który, jak sie okazało, był właścicielem rozbitego Volkswagena. 20-latek  był zdenerwowany, a badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna przyznał się do prowadzenia samochodu i do ucieczki z miejsca zdarzenia. Wskazał, gdzie ukrył tablice rejestracyjne od swojego pojazdu. Dodał, że nie odniósł żadnych obrażeń na skutek uderzenia w drzewo. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, oraz wszczęli dochodzenie w tej sprawie.

Pies Sadir odegrał niezwykle ważną rolę. Jego doskonały węch i determinacja doprowadziły do szybkiego ustalenia pijanego kierowcy. Dzięki jego pracy policjanci mogli sprawnie zakończyć poszukiwania i zabezpieczyć wszystkie dowody w sprawie.

Nasz towarzysz na czterech łapach po raz kolejny udowodnił, że policyjne psy to nieocenieni partnerzy w służbie. Czujni, skuteczni i zawsze gotowi do działania. To właśnie jego „policyjny nos” doprowadził policjantów prosto do przestępcy, który dzięki niemu nie uniknie odpowiedzialności. Brawo Sadir!

Powrót na górę strony