Aktualności

Chciał ukraść elektronarzędzia warte ponad 8 tysięcy złotych

Data publikacji 30.09.2025

Kradzież cudzej rzeczy jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności, dlatego trudno racjonalnie wytłumaczyć zachowanie osób, które dopuszczają się takiego czynu. Czy liczą na to, że „tym razem się uda”? A jeśli nie…? Sprawcy takich kradzieży są zatrzymywani przez ochronę bezpośrednio po zdarzeniu lub też po kilku dniach na podstawie nagrań z monitoringu. Czasami sprawcy potrafią wynieść ze sklepu towar warty nawet kilka tysięcy złotych. Tak było ostatnio w jednym ze sklepów budowlanych.

 W ostatnim czasie zielonogórscy policjanci otrzymują dużo zgłoszeń dotyczących kradzieży sklepowych. Czasami są to zgłoszenia pracowników, którzy stwierdzają brak towaru, a czasami interwencje zgłaszane przez ochronę, która ujęła przestępcę na gorącym uczynku. Bywa też tak, że policjanci  nawet będąc w czasie wolnym od służby, zachowują czujność i zatrzymują sprawców na gorącym uczynku. We wszystkich tych przypadkach sprawcy muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. Czasami jest to grzywna, a innym razem wniosek i sprawa przed sądem. Tu konsekwencje są naprawdę poważne: nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Łupem złodziei padają najczęściej produkty spożywcze lub towar, który można dalej sprzedać – drogi alkohol, ekskluzywne kosmetyki, sprzęt elektroniczny czy elektronarzędzia. I to właśnie wartościowe elektronarzędzia próbował wynieść ostatnio ze sklepu budowlanego pewien zielonogórzanin.

Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze odebrał zgłoszenie od pracowników ochrony jednego z marketów budowlanych, którzy ujęli na gorącym uczynku złodzieja. Na miejsce pojechali policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji pełniący tego dnia służbę na rzecz zielonogórskiej jednostki. Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia mundurowi ustalili, że 48-letni mężczyzna zapakował do koszyka różne elektronarzędzia o łącznej wartości ponad 8.500 zł, po czym próbował wyjść ze sklepu nie płacąc za nie.

Zatrzymany 48-latek jest znany policji i był wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

 

 

Powrót na górę strony