Ukradł odzież wartą 5 tysięcy złotych i uciekł – zatrzymał go policjant w czasie wolnym od służby
Zielonogórski policjant służby patrolowej sierżant Łukasz Maciejewski będąc w czasie wolnym, w centrum handlowym zauważył i zatrzymał sprawcę kradzieży ubrań z jednego ze sklepów. Wartość skradzionej odzieży to niemal 5 tysięcy złotych. Podejrzany już usłyszał zarzut.
W miniony wtorek, w jednym z centrów handlowych w Zielonej Górze, doszło do niecodziennej sytuacji. Policjant będący po służbie, spacerując z rodziną jak każdy inny klient, usłyszał wołanie: „Złodziej! Łapać go!”. Gdy się odwrócił zauważył mężczyznę wybiegającego ze sklepu z torbą pełną ubrań. Nie zawahał się ani chwili i ruszył w pogoń za uciekającym, który widząc to odrzucił torbę.
Po kilkudziesięciu metrach policjant dogonił sprawcę i skutecznie go obezwładnił, a następnie o sytuacji powiadomił dyżurnego komendy miejskiej, który skierował na miejsce funkcjonariuszy będących w służbie. Skradziony towar o wartości niemal 5 tysięcy złotych został odzyskany w całości.
Zatrzymany35-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu żarskiego, został przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży, za którą kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Dzięki jego szybkiej reakcji skradziony towar wrócił na sklepowe półki, a sprawca odpowie za kradzież. To kolejny dowód na to, że funkcjonariusze Policji czuwają nad naszym bezpieczeństwem nie tylko w godzinach pracy. Swoim postępowaniem policjant udowodnił, że mundur to nie tylko strój, ale także zobowiązanie, które nosi się w sercu.
Sierżant Łukasz Maciejewski to młody policjant, który służbę pełni od dwóch lat. Swoim zachowaniem dał przykład kolegom, ale także pokazał, że policjantem jest się bez względu na porę dnia i godzinę, także po służbie, pomagając potrzebującym, reagując na wszelkie przejawy łamania prawa czy właśnie zatrzymując w czasie wolnym sprawców przestępstw lub wykroczeń. Swoim postępowaniem udowodnił, że jest właściwą osobą na właściwym miejscu.