Aktualności

Dwaj zatrzymani podejrzani, odzyskany skradziony samochód i rower, zarzuty także za kradzieże sklepowe – finał działań policjantów służb kryminalnych.

Data publikacji 02.09.2025

Zaczęło się od kradzieży samochodu w Zielonej Górze, później roweru w Nowogrodzie Bobrzańskim, który podejrzani zapakowali do skradzionego wcześniej pojazdu. Dwaj mężczyźni podejrzani o te czyny zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Śledczy ustalili, że jeden z nich ma na swoim koncie jeszcze liczne kradzieże sklepowe, za które także odpowie.

Na posterunek Policji w Nowogrodzie Bobrzańskim zgłosiła się kobieta, która poinformowała o kradzieży swojego roweru. Jak wynikało ze zgłoszenia, sprawcy przecięli linkę zabezpieczającą i zabrali jednoślad.

Do działań przystąpili kryminalni z II Komisariatu Policji i komendy miejskiej, którzy przejrzeli nagrania z kamer monitorujących w pobliżu miejsca kradzieży. Na jednym z nagrań, w czasie i w pobliżu miejsca zdarzenia  zauważyli niewielkiego volkswagena Lupo, postanowili więc sprawdzić właściciela. Okazało się, że właścicielką pojazdu była pewna zielonogórzanka, która zaskoczona wizytą policjantów oświadczyła, że nikomu go nie pożyczała, sama też nim nie jeździła, a jej samochód stoi przed domem. Dopiero wizyta policjantów uświadomiła kobiecie, że jej pojazd został skradziony. Niestety okazało się, że właścicielka sama ułatwiła zadanie złodziejom, gdyż ze względu na awarię zamków pojazd był otwarty, a kluczyki znajdowały się w schowku.

Kobieta postanowiła złożyć zawiadomienie o kradzieży wartego 3 tysiące złotych pojazdu. Zanim jednak dotarła do komendy, kryminalni namierzyli i zatrzymali osoby poruszające się jej autem i odzyskali także skradziony przez te osoby rower, który ci przewozili we wnętrzu niewielkiego auta.

 Zatrzymani to dwaj zielonogórzanie w wieku 30 i 40 lat. Obaj są znani policji, a jeden z nich, 30-latek, ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa.

W połowie maja tego roku, w jednej z drogerii w centrum miasta ten właśnie 30-letni mężczyzna ukradł szczoteczki elektryczne o wartości ponad 1300 złotych. 1 czerwca natomiast, przeciął zabezpieczenia hulajnogi elektrycznej pozostawionej przez właściciela przed jednym z lokali na deptaku i odjechał. Ale to nie koniec, bo dwa dni później, w jednym ze sklepów spożywczych na deptaku ukradł elektroniczne papierosy i akcesoria do nich o łącznej wartości prawie 4,5 tysiąca złotych. Za każdym razem, gdy dokonywał tych przestępstw, po kradzieży zmieniał ubranie, aby utrudnić policjantom identyfikację. Bezskutecznie. 

Obaj mężczyźni, zarówno 30 jak i 40-latek usłyszeli zarzuty kradzieży za co kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. 30-latek odpowie dodatkowo za kradzieże sklepowe, a do sądu jak dowód trafią wszystkie nagrania z kamer monitorujących w tych sklepach.

 

 

 

Powrót na górę strony