Motocyklisto, nie jesteś nieśmiertelny! To przede wszystkim od Ciebie zależy Twoje bezpieczeństwo
Sezon motocyklowy trwa, dlatego zielonogórscy policjanci przypominają o zachowaniu ostrożności, aby uniknąć niebezpiecznych zdarzeń. Przypominamy wszystkim użytkownikom jednośladów, ale także wszystkim innym kierującym o konieczności zachowania zasad bezpieczeństwa, ostrożności, przestrzeganiu przepisów i wzajemnym szacunku. Niestety nie wszyscy się do tego stosują narażając tym samym swoje zdrowie, tak jak pewien 30-latek, który wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Płotach.
Piękna wakacyjna pogoda sprzyja motocyklistom, którzy licznie pojawiają się na naszych drogach, dlatego zielonogórscy policjanci przypominają po raz kolejny o ostrożności kierującym pojazdami mechanicznymi, a w szczególności motocyklistom. Jak pokazują doświadczenia lat ubiegłych, niestety nie wszyscy są wystarczająco ostrożni i przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Dlatego też policjanci wkrótce będą organizować działania w trosce o bezpieczeństwo użytkowników jednośladów, ale także aby sprawdzić czy ich czasami brawurowe zachowanie na drodze – przekraczanie dopuszczalnej prędkości, gwałtowne manewry, w tym nagłe zmiany pasa ruchu – nie zagrażają innym uczestnikom. Celem takich działań będzie przede wszystkim zapobieganie zdarzeniom drogowym z udziałem rowerzystów, motorowerzystów i motocyklistów.
Do apeli zachowanie ostrożności nie zastosował się niestety pewien 30-latek, który wczoraj (29 lipca) wieczorem nie dostosował prędkości do panujących warunków i nie opanował motocykla na skutek czego zjechał na pobocze, gdzie wjechał w siatkę ogrodzeniową jednej z posesji. Mężczyzna miał dużo szczęścia, gdyż tuż obok znajdował się drzewo. Podczas prowadzonych przez policjantów na miejscu czynności okazało się, że 30-letni motocyklista ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, a jego motocykl nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ponadto policjanci zdecydowali o pobraniu mu krwi na obecność w organizmie środków odurzających. Na szczęście kierujący nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o ostatecznym wymiarze kary. Za popełnione przestępstwo naruszenia sądowego zakazu kierowania pojazdami grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.


