Jechał na kradzionym rowerze. Zatrzymany przez policjantów
Trwa zielonogórskie Winobranie, podczas którego policjanci mają bardzo dużo pracy. Najczęściej widzimy umundurowanych funkcjonariuszy ruchu drogowego czy służb patrolowo – interwencyjnych, ale nie zapominajmy, że wśród mieszkańców i turystów na jarmarku, a także imprezach towarzyszących są też policjanci służby kryminalnej i wywiadowczej. Oni też dbają o bezpieczeństwo uczestników, ale ich głównym zadaniem jest zatrzymywanie osób poszukiwanych oraz sprawców przestępstw i wykroczeń. Ostatnio chociażby zatrzymali mężczyznę na kradzionym rowerze.
Winobranie trwa w najlepsze. Mieszkańcy i turyści, którzy chętnie i licznie uczestniczą w imprezach czy też robią zakupy na jarmarku, nawet nie zdają sobie sprawy, że tuż obok, w tłumie obecni są policjanci „po cywilnemu”, których zadaniem jest dostrzec i zatrzymać przestępców: złodziei czyhających na nadarzającą się okazję, dilerów narkotyków, osoby poszukiwane czy też sprawców na gorącym uczynku czyli w chwili popełnienia przestępstwa.
Ostatnio chociażby policjanci służby wywiadowczej podczas jednego ze swoich winobraniowych „spacerów” zauważyli i zatrzymali mężczyznę, który jechał na kradzionym rowerze. Rower ten został skradziony tydzień wcześniej z klatki schodowej bloku na jednym z zielonogórskich osiedli. Wartość roweru właściciel wycenił na ponad 5 tysięcy złotych i gdy już właściwie pogodził się z utratą zadzwonili do niego policjanci z informacją o jego odzyskaniu. Ponadto przy mężczyźnie policjanci znaleźli różne narkotyki.
Zatrzymany to 40-letni mieszkaniec Zielonej Góry, znany policjantom i wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu m.in. kradzieże. Tym razem odpowie za paserstwo i posiadanie narkotyków. Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.