Podejrzani o kradzież i uszkodzenie zatrzymani przez policjantów
Zielonogórscy policjanci służby patrolowej dzięki współpracy z pokrzywdzonym zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież paliwa i uszkodzenie koparki zaparkowanej na jednej z ulic w Zielonej Górze. Obaj usłyszeli już zarzuty. W szybkim ustaleniu tożsamości i zatrzymaniu pomogły nagrania z monitoringu, o którego istnieniu mężczyźni nie wiedzieli. Jeden z zatrzymanych działał w warunkach recydywy.
W wyniku podjętych na miejscu zdarzenia działań i po obejrzeniu nagrań z monitoringu mundurowi ustalili, tożsamość sprawców, którymi okazali się mieszkający niedaleko mężczyźni w wieku 26 i 38 lat. Obaj byli kompletnie zaskoczeni zatrzymaniem. Próbowali się tłumaczyć i przekonywać, że byli w zupełnie innym miejscu, ale nagrania oraz inne dowody znalezione i zabezpieczone przez śledczych między innymi w ich samochodach nie budziły żadnych wątpliwości.
Jak ustalili policjanci, mężczyźni podjechali do stojącej koparki dwoma samochodami. W jednym mieli zbiorniki, do których chcieli wlać skradzione paliwo, natomiast drugi z mężczyzn aby odwrócić uwagę od faktycznego celu ich obecności, miał udawać, że naprawia zepsuty samochód. Okazało się, że włamanie do baku koparki nie jest jednak prostą sprawą, a tym bardziej spuszczenie z niego paliwa, dlatego mężczyźni musieli poświęcić na to więcej niż godzinę, co dokładnie zarejestrowała kamera monitorująca okolicę. Ponadto okazało się, że 26 i 38-latek uszkodzili układ hydrauliczny koparki co przyczyniło się do dużo większych strat niż sama kradzież paliwa za 600 zł. W sumie pokrzywdzony wycenił straty na co najmniej 10 tysięcy złotych.
Zatrzymani mężczyźni są znani Policji i wcześniej byli już notowani za podobne i inne przestępstwa. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił policjantom na przedstawienie zatrzymanym zarzutów uszkodzenia mienia i kradzieży z włamaniem za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat. Jeden z zatrzymanych mężczyzn będzie odpowiadał w warunkach recydywy, dlatego może mu grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności.