Usłyszał zarzuty za skandaliczne zachowanie na cmentarzu
Dzięki doskonałej znajomości terenu i mieszkańców, policjanci z posterunku w Kargowej przeprowadzili działania, dzięki którym w ciągu zaledwie kilku godzin wytypowali, a następnie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie grobowca na pobliskim cmentarzu. Straty spowodowane przez zatrzymanego to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W minioną środę (6 września), policjanci z posterunku w Kargowej przyjęli zgłoszenie o zniszczeniu jednego z grobowców rodzinnych na cmentarzu parafialnym. Policjanci pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że nieznany sprawca oblał pomnik substancją koloru czerwonego, najprawdopodobniej winem, a także pozostawił na płycie pustą butelkę właśnie po czerwonym winie. W toku prowadzonych czynności okazało się, że grobowiec został trwale uszkodzony i plamy po czerwonej cieczy są niemożliwe do usunięcia bez kosztownej przeróbki płyt. Pokrzywdzeni wycenili straty na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policjanci z Kargowej natychmiast po zgłoszeniu przystąpili do działań, w wyniku których bardzo szybko ustalili, kiedy i w jaki sposób sprawca działał. Zaledwie po kilku godzinach od zdarzenia wytypowali, a następnie zatrzymali podejrzanego, którym okazał się 40-letni mieszkaniec Kargowej. Niezastąpione w tym przypadku okazało się policyjne doświadczenie, ale także znajomość terenu i mieszkańców.
40-latek jest znany policjantom i wcześniej był notowany za inne przestępstwa. Tym razem usłyszał zarzut zbezczeszczenie miejsca spoczynku, za co kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.