Wyznania miłości na murach będą go sporo kosztować – policjanci przedstawili wandalowi zarzuty niszczenia mienia.
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 17-latkowi, który wyznawał miłość swojej dziewczynie niszcząc przy tym elewację budynku szkoły. Sulechowscy policjanci szybko ustalili jego dane i zatrzymali. Mężczyzna usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia. Będzie musiał także naprawić spowodowane przez siebie szkody.
Tuż przed świętami policjanci z komisariatu w Sulechowie otrzymali zgłoszenia od mieszkańców o pomalowanej przez nieznanych wandali elewacji budynku jednej ze szkół. Tego samego dnia zgłosili się też właściciele czterech samochodów osobowych zaparkowanych przy jednej z ulic, które zostały pomalowane sprayem.
Od chwili zgłoszenia sulechowscy policjanci rozpoczęli działania, żeby zidentyfikować sprawcę lub sprawców wandalizmu. W trakcie prowadzonych czynności ustalili, że osobą, która mogła zniszczyć elewację budynku i pomalować samochody jest 17-letni mieszkaniec Sulechowa. Mężczyzna został zatrzymany. 17-latek jest znany policji i był już wcześniej notowany jako nieletni sprawca czynów karalnych.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 17-latkowi zarzutów niszczenia mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany wyjaśnił, że w chwili popełniania czynów był pijany i nie wie dlaczego to zrobił. Ponadto policjanci ustalili, że oprócz zarzucanych mu przestępstw, 17-latek popełnił tego dnia jeszcze kilka wykroczeń za które również odpowie: pomalował sprayem kamerę znajdującą się na kiosku ze zniczami oraz przenośną toaletę, a na chodniku w rejonie cmentarza umieścił obraźliwe słowa skierowane do swojego znajomego.