Uciekł bez towaru, ale nie uniknie odpowiedzialności.
Policjanci z Sulechowa ustalili tożsamość mężczyzny, który okradł jeden ze sklepów, a próbując wyjść ze skradzionymi artykułami za linię kas, szarpał się z pracownicą. 26-latek usłyszał zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej.
Do zdarzenia doszło w niedzielę /24.02/ ok. godz. 12, w jednym z sulechowskich marketów. Wtedy to, ok. godz. 12 do sklepu wszedł młody mężczyzna i udając, że robi zakupy, schował do swojego plecaka dwa opakowania klocków, wkrętarkę i komplet kluczy oczkowych. Następnie wraz ze schowanymi artykułami próbował wyjść ze sklepu. Pracownica marketu zauważyła mężczyznę i próbowała go zatrzymać chwytając za plecak. Doszło do szarpaniny, w wyniku której mężczyzna wybiegł ze sklepu porzucając plecak wraz z zawartością.
Pracownicy sklepu natychmiast powiadomili Policję. Sulechowscy kryminalni podjęli działania operacyjne i wytypowali sprawcę przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany dopiero następnego dnia, gdyż wiedząc, że jest poszukiwany przez policjantów, próbował się ukryć. Zatrzymany to 26-letni mieszkaniec Sulechowa, znany policjantom i wcześniej notowany za kradzieże. Wartość towaru, który usiłował wynieść ze sklepu oszacowano na prawie 350 zł.
26-latek usłyszał zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.