Policjanci odnaleźli chorego mężczyznę
Dzięki zaangażowaniu oraz sprawnie przeprowadzonej akcji poszukiwawczej, sulechowscy policjanci odnaleźli chorego mężczyzny, który wyszedł ze szpitala. W związku z zagrożeniem życia i zdrowia w komisariacie został ogłoszony alarm i do pracy przybyli dodatkowi policjanci. Jeden z nich odnalazł poszukiwanego, jak się później okazało, w ostatniej chwili.
W niedzielę ok. godz. 17.30 sulechowscy policjanci przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 67-letniego mężczyzny, który po operacji przebywał w szpitalu w Sulechowie. Jak ustalił personel, pacjent samowolnie wyszedł ze szpitala ok. godz. 15. Gdy poszukiwania mężczyzny nie przyniosły rezultatu, pracownicy zawiadomili Policję. W związku z zagrożeniem życia i zdrowia 67-latka, w komisariacie został ogłoszony alarm i do pracy przybyli dodatkowi policjanci
Do działań na terenie Sulechowa ruszyli policjanci pełniący służbę, jak i funkcjonariusze, którzy przybyli na wezwanie. W sumie w akcji brało udział ponad 50 policjantów, którzy zaangażowani zostali do poszukiwań na terenie całego miasta. Po ok. 3 godzinach, jeden z policjantów odnalazł chorego 67-latka leżącego w zaroślach, kilkaset metrów od szpitala. Natychmiast zaalarmował dyżurnego, a ten na wskazane miejsce skierował karetkę, która zabrała chorego do szpitala. Lekarze określili stan pacjenta jako zagrażający życiu.
Dzięki sprawnej koordynacji działań i zaangażowaniu policjantów, 67-latek został odnaleziony na czas, a funkcjonariusze biorący udział w poszukiwaniach mają ogromną satysfakcję, że kolejny raz mogli pomóc.
Przykładów takich działań w służbie policjanta jest bardzo wiele, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę, bo nie zawsze informacje o nich pojawiają się w mediach. Nie każdy też wie, jak trudna, pełna poświęceń i wymagająca choć jednocześnie ogromnie satysfakcjonująca jest codzienna służba policjanta.