Aktualności

Uważajmy na domokrążców!

Data publikacji 14.09.2017

Zielonogórscy policjanci przypominają o ostrożności i po raz kolejny proszą o niewpuszczanie do domów osób nieznanych, podających się za pracowników różnych instytucji. To zwykle pospolici złodzieje, którzy poprzez manipulację chcą dostać się do mieszkania i okraść swoją ofiarę. Zgłoszenie o takiej podstępnej kradzieży odebrali ostatnio policjanci z II komisariatu.

                

Policjanci z komisariatu II otrzymali zgłoszenie od starszej, 93-letniej kobiety, która została okradziona we własnym mieszkaniu przez nieznaną jej kobietę. Jak opowiedziała policjantom seniorka, nieznana kobieta przyszła do niej pod pretekstem uzyskania informacji o jej krewnych, którzy rzekomo byli także jej znajomymi. W pewnym momencie po kilkunastu minutach, nieznajoma kobieta wstała i powiedziała, że pójdzie do sklepu aby kupić coś do kawy. Niczego nie podejrzewająca starsza pani została w domu. Gdy nieobecność się przedłużała, seniorka poszła do drugiego pokoju i zajrzała do szafki, w której zwykle przechowywała pieniądze. Odkryła, że zostały one skradzione, jak również zniknęły pieniądze z leżącego na szafce portfela. W sumie kilka tys. złotych.

 Opisany przypadek nie jest niestety odosobniony. Złodzieje i oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby, aby oszukać, okraść i wykorzystać swoje potencjalne ofiary. Przestępcy okradając mieszkania, na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze lub samotne. Dlaczego osoby starsze? Złodzieje i oszuści mają świadomość, że osobami starszymi łatwiej jest manipulować. Osoby starsze, samotne, emerytów łatwiej jest przekonać żeby wpuścili do mieszkania np. pracowników administracji osiedla, hydraulika czy osobę, która chce sprzedać doskonałej jakości towar w promocyjnej, niskiej cenie. Ponadto przestępcy bardzo często bazują na niewiedzy np. dotyczącej przepisów unijnych i próbują to wykorzystać wmawiając, że dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej w mieszkaniu zostanie wykonany remont instalacji wodociągowej czy gazowej, a senior może otrzymać dodatkowe pieniądze do emerytury lub renty. Często też przychodzą do mieszkań pod pretekstem usunięcia awarii.

Niestety te wszystkie argumenty to tylko pretekst aby dostać się do mieszkania. Po wejściu do środka złodzieje próbują odwrócić naszą uwagę i w tym czasie niepostrzeżenie zajrzeć do szafki w poszukiwaniu pieniędzy, biżuterii czy innych wartościowych przedmiotów, dlatego policjanci przestrzegają przez wpuszczaniem osób nam nieznanych do mieszkań i domów.

 

 PAMIĘTAJMY!

1. Nie wpuszczamy do domu obcej osoby bez dokładnego sprawdzenia powodu jej wizyty i jej dokumentów. Prosimy o podanie nazwiska i telefonujemy pod numer telefonu instytucji z której rzekoma osoba do nas przyszła. W tym czasie obca osoba czeka za drzwiami – nie musimy czuć się winni, że nie wpuszczamy kogoś nieznanego do naszego mieszkania. Właściwy numer telefonu bierzemy z książki telefonicznej lub informacji - nie prosimy tej osoby – bo może nam podać numer do „wspólnika”, który przedstawi się jak trzeba i oczywiście „potwierdzi” tożsamość oraz cel wizyty sprawdzanej osoby.

2. Bez wcześniejszego umówienia żadna medyczna wizyta nie może odbyć się w domu pacjenta.
Ośrodki zdrowia nie szukają sobie dodatkowych pacjentów w ich prywatnych domach, nie możemy wierzyć w takie „historie” opowiadane przez złodziei czy oszustów. 

3. Nie pozwalamy sobie na to, żeby obca osoba zajmowała naszą uwagę nawet najbardziej ciekawymi sprawami i izolowała nas w jednej części mieszkania. Nie pozwalamy obcym swobodnie chodzić po naszym domu.
Złodzieje i oszuści są z reguły dobrze przygotowani do rozmów i znają dobrze ludzką psychikę, wiedzą jak manipulować swoimi ofiarami, a także znają „bezpieczne miejsca”, w których zwykle przechowujemy pieniądze

4. Nie przechowujemy w domu dużych kwot pieniędzy w gotówce i drogocennej biżuterii.
Najlepszym miejscem na nasze oszczędności jest konto bankowe, a na drogocenne przedmioty skrytka bankowa. 

 

Powrót na górę strony