Zielonogórskie policjantki najlepsze w województwie – będą reprezentować woj. lubuskie na zawodach ogólnopolskich
Mł. asp. Dagmara Wróblewska i sierż. szt. Natalia Jacuńska zwyciężyły w wojewódzkich eliminacjach do „V Ogólnopolskich Zawodów Ratowników Policyjnych z kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej”, które odbędą się w Szkole Policji w Słupsku”. Obecnie pod okiem doświadczonych instruktorów przygotowują się do finału. Gratulujemy i trzymamy kciuki za powodzenie w zawodach centralnych.
Mł. asp. Dagmara Wróblewska, dzielnicowa z Komisariatu I i sierż. szt. Natalia Jacuńska pracująca na co dzień w IV Ogniwie Patrolowo - Interwencyjnym pokonały rywali ze wszystkich powiatów województwa lubuskiego i jako zwyciężczynie będą reprezentować województwo, a także zielonogórską jednostkę w „V Ogólnopolskich Zawodach Ratowników Policyjnych z kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej”
Jak długo się przygotowywałyście do startu?
Natalia Jacuńska: O eliminacjach dowiedziałam się na tydzień przed startem. Miałam startować z kolegą z „Patrolówki”, ale zaistniały okoliczności, przez które nie mógł wziąć udziału, dlatego trzeba było szybko znaleźć inną osobę.
Dagmara Wróblewska: ...i wybór padł na mnie. Byłam zaskoczona i trochę przerażona bo dowiedziałam się dzień przed wyjazdem. To bardzo mało czasu na dobre przygotowanie, ale ponieważ skończyłam kurs i lubię wyzwania więc postanowiłam zaryzykować. Jak pokazuje wynik, była to dobra decyzja.
A jak wyglądała rywalizacja? Czy bardzo się denerwowałyście?
NJ: oczywiście, że był stres i emocje tuż przed, ale po ogłoszeniu wyników pierwszej części czyli testu okazało się, że jesteśmy najlepsze! Wtedy, przyznam szczerze, po cichu zaczęłyśmy myśleć o zwycięstwie.
DW: To z pewnością zmobilizowało nas i dodało nam skrzydeł, bo do kolejnej konkurencji podeszłyśmy już na luzie. Poza tym trochę się nam spieszyło więc weszłyśmy jako pierwsze i właściwie nie było czasu na to żeby się denerwować.
Właściwie miałyście tylko 1 dzień na wspólne przygotowanie...
NJ: Miałyśmy mało czasu na przygotowanie drużynowe, ale wcześniej przez kilka lat pracowałyśmy razem w „Patrolówce” i dobrze się znamy, poza tym razem byłyśmy na kursie kwalifikowanej pierwszej pomocy w Sułkowicach w 2012r. Mimo krótkiego czasu zrobiłyśmy wszystko, żeby jak najlepiej się przygotować.
DW: Znam Natalię od wielu lat i myślę, że ta nasza znajomość miała ogromne znaczenie w osiągnięciu sukcesu, którego się nie spodziewałyśmy, chociaż po cichu na niego liczyłyśmy.
Pozostaje mi tylko pogratulować wam i życzyć osiągnięcia jak najlepszych wyników za kilka dni w finale ogólnopolskim. Przełożeni oraz koleżanki i koledzy są z was dumni i trzymają kciuki! Powodzenia!