Kolejne trzy osoby straciły prawa jazdy
Zielonogórscy policjanci ruchu drogowego w ciągu minionej doby zatrzymali prawa jazdy trzem osobom i skierowali 5 wniosków do sądu o ukaranie. Dwie osoby przekroczyły prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, dwie kolejne spowodowały kolizje, a jedna prowadziła samochód pomimo zatrzymanego prawa jazdy.
Pięć wniosków do Sądu Rejonowego o ukaranie kierujących sporządzili wczoraj policjanci ruchu drogowego patrolujący zielonogórskie ulice, a w trzech przypadkach policjanci zatrzymali kierującym także prawa jazdy. Dwie osoby straciły prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h, a jedna za spowodowanie kolizji.
Pierwszy z kierujących jadący, Toyotą został zatrzymany przed godz. 11 w Trzebiechowie. Policyjny laserowy miernik prędkości wykazał, że kierujący przekroczył prędkość o 63km/h. Drugi z kierujących, motocyklista, został zatrzymany na ul. Głogowskiej. 40-letni mężczyzna jechał w terenie zabudowanym z prędkością 103 km/h. Obaj kierujący stracili prawa jazdy i zostali ukarani mandatami po 500 zł. Każdy, jak również otrzymali dodatkowo po 10 punktów karnych.
Jak pokazują powyższe przykłady, niektórzy kierujący albo zapomnieli o zaostrzonych przepisach za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h lub też myśleli, że znowu się uda. Przestrzegamy przed takim zachowaniem i przypominamy, że za popełnienie takiego wykroczenia policjant ma obowiązek zatrzymać kierującemu prawo jazdy na 3 miesiące. Dodatkową dolegliwością jest także mandat i punkty karne, które trafią na konto kierującego.
Natomiast w nocy, tuż po godz. 1.00, policjanci zostali wezwani na ul. Wyspiańskiego, gdzie kierujący osobową mazdą uszkodził sygnalizację świetlną, a następnie uderzył w ścianę pobliskiego budynku. Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem 20-latek, który prawo jazdy miał od miesiąca, nie dostosował prędkości do panujących warunków, nie opanował pojazdu na łuku drogi i po uderzeniu w krawężnik wypadł na pobocze. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali mu prawo jazdy i odstąpili od ukarania sprawcy mandatem, kierując wniosek o ukaranie kierującego do Sądu Rejonowego.
Kolejną osobą w stosunku do której policjanci odstąpili od ukarania mandatem był kierujący, który zwrócił ich uwagę jadąc bez włączonych świateł mijania. Podczas kontroli Policjanci sprawdzili, że kierujący nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC, a także ważnych badań technicznych, a poza tym okazało się, że kieruje pojazdem pomimo zatrzymanego prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. W konsekwencji prawo jazdy zostanie mu zatrzymane na kolejne trzy miesiące, a o karze zdecyduje sąd, do którego trafi wniosek o ukaranie skierowany przez policjantów.