Aktualności

Policja ostrzega przed oszustami!

Data publikacji 30.03.2017

Wczoraj po raz kolejny doszło do oszustwa metodą „na wnuczka”. Tym razem oszust podał się za policjanta i wyłudził od pokrzywdzonej dużą sumę pieniędzy. Policja prosi o ostrożność i nieprzekazywanie pieniędzy osobom obcym. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają od nikogo pieniędzy, ani nie informują o prowadzonych działaniach.

Wczoraj /29.03/ Dyżurny Komendy Miejskiej policji w Zielonej Górze odebrał siedem telefonów od osób, do których dzwonili oszuści i próbowali wyłudzić pieniądze metodą „na wnuczka”. Z relacji dzwoniących wynikało, że oszuści podawali się za policjantów, wypytywali o oszczędności i informowali o prowadzonej przez Policję akcji przeciwko oszustom. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą i podali komunikaty do mediów. Niestety po kilku godzinach do komendy zgłosiła się starsza kobieta, która uległa manipulacji oszustów i oddała im swoje oszczędności.

Jak opowiedziała policjantom pokrzywdzona 71-letnia kobieta, na jej telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za oficera Policji i poinformował, że prowadzi działania przeciwko oszustom, którzy okradają konta bankowe. Poprosił kobietę o pomoc. W tym celu nakazał jej wypłacenie oszczędności i przekazanie „policjantowi”, który rzekomo miałby je zabezpieczyć. Mężczyzna tak prowadził rozmowę, że kobieta była przestraszona, że sama może paść ofiarą oszustów.

Niestety uwierzyła, że jej rozmówcą jest policjant, który chce jej pomóc i w ten sposób zabezpieczyć pieniądze. Nieświadoma zagrożenia oddała fałszywemu funkcjonariuszowi pieniądze. Przestępcy poinformowali ją, że wieczorem przyjedzie do niej funkcjonariusz z pokwitowaniem. Gdy nikt się nie zjawił 71-latka zadzwoniła na policję. Wtedy dowiedziała się, że została oszukana.  

Ten przypadek pokazuje jak bardzo bezczelni stają się złodzieje okradający starsze osoby metodą „na wnuczka”. Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze, które typują na podstawie numerów w książce telefonicznej. Przestępcy wiedzą, że z telefonów stacjonarnych korzystają przeważnie ludzie starsi, bo młodsi cenią sobie niezależność jaką daje im telefon komórkowy.  Oszuści wybierają osoby starsze także dlatego, że łatwiej jest nimi manipulować i grać na ich uczuciach. Dodatkowo też przestępcy bazują często na niewiedzy dotyczącej przepisów prawa czy czynności podejmowanych przez Policję. Dlatego prosimy osoby młode, by rozmawiały o tym z rodzicami i dziadkami, przestrzegały ich przed takimi sytuacjami.

Jeżeli odebrali Państwo podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę czy wpłatę na konto, prosimy pamiętać o środkach ostrożności:

  1. Nie działać w pośpiechu i  nie podejmować od razu pieniędzy z banku - odłożyć termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
  2. Potwierdzić informację u innych członków rodziny. Poradzić się znajomych,  rodziny czy policjanta – nr 997.
  3. Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza Policji należy się rozłączyć i dopiero po przerwaniu połączenia zadzwonić pod bezpłatny numer 997 i poinformować o zaistniałej sytuacji.
  4. Nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe, szczególnie gdy ktoś żąda natychmiastowej wpłaty dużych sum pieniędzy
  5. O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ – nr alarmowy 997

 

Pamiętajmy, że policjanci nie żądają od nas wpłaty pieniędzy, nie informują przez telefon o prowadzonych przez siebie działaniach, ani też nie angażują osób postronnych w policyjne akcje.

 

Powrót na górę strony