Oszuści kolejny raz dali o sobie znać…
W poniedziałek dwukrotnie na terenie Zielonej Góry usiłowano oszukać dwie osoby metodą ,,na policjanta”. Na szczęście nikt nie dał się okraść i natychmiast poinformowano policję o przestępczych zamiarach oszustów.
16 stycznia dwie mieszkanki Zielonej Góry odebrały telefony od osób podających się za policjanta, które usiłowały oszukać seniorów na znaczną ilość pieniędzy. Na szczęście zielonogórzanki odbierające telefon wykazały się dużą ostrożnością i nie uwierzyły słowom oszustów, dzięki czemu nie straciły pieniędzy. W jednym przypadku przestępcy zażądali od starszej kobiety kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kwota to miała zrekompensować skutek rzekomego wypadku spowodowanego przez wnuczkę. W drugim przypadku przestępcy przerwali rozmowę, gdy tylko niedoszła ofiara poinformowała ich że nie ma pieniędzy.
Wczorajsze przypadki pokazują, że kolejny raz dały o sobie znać osoby, które chcą wzbogacić się w nielegalny sposób. W związku z tym zielonogórscy policjanci przypominają o zachowaniu zasad bezpieczeństwa na co dzień, abyśmy byli bardziej czujni i ostrożni w kontakcie z obcymi osobami. Ważne jest również, aby rozmawiać przy każdej możliwej okazji z naszymi bliskimi, szczególnie z osobami starszymi, by uczulić ich na takie sytuacje.
Ku zadowoleniu zielonogórskich policjantów coraz mniej osób daje się oszukać. Dlatego przestępcy próbują zmieniać metody i taktyki swojego przestępczego procederu. Oprócz metody ,,na wnuczka” oszuści podszywają się za policjantów, pracowników administracji czy służby zdrowia.
Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności bez konsultacji z kimś do kogo mamy zaufanie – sąsiad, krewny, znajomy. Czasem wystarczy zadzwonić do kogoś z rodziny i zapytać czy taka sytuacja jest możliwa, czy jakiś członek naszej rodziny rzeczywiście potrzebuje pieniędzy.
W przypadku oszustów działającą metodą ,,na policjanta”, pamiętajmy, że policjanci nigdy nie angażują żadnych osób w swoje działania policyjne, ani nie żądają wypłaty pieniędzy przez telefon. Jeśli czujemy, że ktoś chce nas oszukać zakończmy rozmowę. Niestety często presja czasu i zdenerwowanie powoduje, że nie mamy czasu na zastanowienie się nad sytuacją. Oszuści zmuszają ofiarę do podjęcia błyskawicznej decyzji, nie dają czasu na zastanowienie się, przekonują, że rodzina wie o wszystkim i nie pozwalają rozmówcy się rozłączyć. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy komuś o podejrzanym telefonie, jak również poinformujmy o tym fakcie policję.