Pilotaż, który uratował życie...
Zielonogórscy policjanci kolejny pomogli osobie, której życie wisiało na włosku. Tym razem wraz z policjantami z Nowej Soli przeprowadzili wyjątkowo trudny pilotaż karetki pogotowia. Dzięki temu pacjentka, która znajdowała się w ciężkim stanie szybko i bezpiecznie dojechała na miejsce. To wszystko było możliwe dzięki dynamicznym działaniom, świetnej koordynacji służb oraz współpracy pomiędzy dyżurnymi jednostek Policji
Zastępca dyżurnego zielonogórskiej Komendy Miejskiej Policji odebrał o godzinie 9.00 telefon od lekarza Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który poprosił o pilotowanie karetki pogotowia z Zielonej Góry do Nowej Soli. Prośba była wyjątkowa i nietypowa. Ze względu na ciężki stan w jakim znajdował się przewożony pacjent, karetka nie mogła wykonywać żadnych gwałtownych manewrów ani ostro hamować. Dodatkowo ze względu na zagrożenie życia kobiety, musiało to zostać zrealizowane w jak najkrótszym czasie. Po tym telefonie zastępca dyżurnego skierował na miejsce patrol ruchu drogowego. Policjanci byli na miejscu po zaledwie dwóch minutach i nietypowy konwój natychmiast ruszył w kierunku szpitala w Nowej Soli. Mundurowi ruszyli oznakowanym radiowozem na sygnałach drogą krajową nr 3, torując drogę karetce. Dodatkowo jeden z policjantów za pomocą tarczy do zatrzymywania pojazdów tzw. „lizaka” sygnalizował kierującym konieczność zjazdu i przepuszczenia karetki. Dzięki temu karetka bezpiecznie mogła rozwinąć prędkość od 80 do nawet miejscami 120km/h, co było niezwykle ważne bo liczyła się każda sekunda. Zadanie był tym trudniejsze, że droga nr 3 jest obecnie przebudowywana i w wielu miejscach są utrudnienia czy przewężenia, a duży ruch dodatkowo komplikował to zadanie.
Przed Nową Solą, jeszcze na krajowej „trójce”, do zielonogórskich policjantów dołączyli policjanci nowosolscy, którzy pomogli prowadzącemu karetkę radiowozowi torując mu drogę. Ponadto policjanci z Nowej Soli natychmiast zablokowali wszystkie skrzyżowania na trasie do szpitala i karetka mogła bezpiecznie, bez wykonywania gwałtownych manewrów czy hamowania dojechać na miejsce. Najważniejsze, że karetka zdążyła na czas i pacjent mógł zostać poddany zabiegom ratującym jego życie, a policjanci mają satysfakcję, że dzięki swojemu zaangażowaniu, profesjonalizmowi oraz szybkości działania, kolejny raz świetnie wykonali zadanie - uratowali ludzkie życie.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 2.99 MB)