Zatrzymana złodziejska szajka….
Policjanci z komisariatu II rozwiązali zagadkę kradzieży w jednym z zielonogórskich marketów. Nieprzypadkowo żadnego ze zdarzeń nie zarejestrowały kamery monitoringu. Dzięki szybkim działaniom w ręce policjantów wpadła złodziejska szajka. Zarzuty usłyszało pięć osób.
Pracownicy ochrony jednego z zielonogórskich marketów złożyli zawiadomienie o co najmniej dwóch kradzieżach, do których miało dojść na terenie sklepu w dniach 3 i 4 lipca. Niestety, jak ustalili policjanci, żadnego ze zdarzeń nie zarejestrowała kamera monitoringu sklepowego.
Policjanci z komisariatu II podjęli natychmiast działania operacyjne aby ustalić tożsamość sprawców i wszystkie okoliczności zaistniałych kradzieży. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło także to, że żadnego ze zdarzeń nie zarejestrowały kamery monitorujące. Jak się później okazało, nie był to przypadek.
Działania podjęte przez policjantów doprowadziły do ustalenia tożsamości mężczyzn, którzy najprawdopodobniej byli sprawcami kradzieży. Wytypowani mężczyźni, zgodnie z przypuszczeniami policjantów, pojawili się kilka dni później w tym samym sklepie. Tym razem kamera monitoringu obsługiwana przez inną osobę zarejestrowała, jak mężczyźni przekazali sobie na terenie sklepu towar, a następnie jeden z nich poszedł do przymierzalni. To najprawdopodobniej wtedy schował towar do przyniesionej przez siebie torby i próbował wyjść z nim ze sklepu. Za linią kas został jednak zatrzymany przez policjantów. Sprawca miał przy sobie artykuły o wartości ponad 660 zł. Wraz z nim policjanci zatrzymali także dwóch pozostałych wspólników. Zatrzymani to 46-letni Sylwester K., 37-letni Tomasz L. oraz 42-letni Radosław B.
Oprócz ustalania sprawców kradzieży, mundurowi sprawdzili także pracowników odpowiedzialnych za ochronę i monitoring. Ten trop doprowadził ich do 34-letniej kobiety, obsługującej kamery monitorujące. To właśnie podczas jej dyżuru dochodziło do kradzieży, a kamery były wtedy skierowane w inne miejsca i nie zarejestrowały przestępstw. Kobieta została zatrzymana.
Działania operacyjne i procesowe doprowadziły do ustalenia tożsamości jeszcze jednej osoby, która miała związek z kradzieżami na terenie marketu. Jak ustalili policjanci, 20-letni Radosław M. brał udział w obydwu kradzieżach. W sumie do sprawy zatrzymano 5 osób: czterech mężczyzn i kobietę. Mężczyźni są znani policji, natomiast kobieta nie była wcześniej notowana. Po przedstawieniu im zarzutów kradzieży zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych i złożyli wyjaśnienia. Częściowo przyznali się do zarzucanych im czynów.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Jeden ze sprawców, 42-letni Radosław B. będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 4.43 MB)