Policjanci uratowali życie samobójcy…
Nowy rok rozpoczął się szczęśliwie dla 60-letniego mężczyzny, który w wyniku problemów osobistych próbował odebrać sobie życie. Natychmiastowa reakcja policjantów z Komisariatu Policji w Sulechowie uratowała mężczyźnie życie. Niedoszły samobójca trafił do szpitala.
1 stycznia w godzinach wieczornych do Komisariatu Policji w Sulechowie zadzwonił mężczyzna i poinformował Dyżurnego, że chce popełnić samobójstwo. Dyżurny Komisariatu w rozmowie telefonicznej próbował dowiedzieć się jak najwięcej od mężczyzny i jednocześnie natychmiast skierował patrol policji w miejsce, skąd mężczyzna dzwonił.
Policjanci po przybyciu na miejsce zaczęli przeszukiwać budynek, aby odnaleźć 60-latka. Po chwili zauważyli światło w jednym z pomieszczeń budynku, lecz prowadząca do niego brama była zamknięta. Interweniujący policjanci nie poddali się i sprawdzili pozostałe drzwi budynku, szukając możliwości dostania się wnętrza. Po chwili znaleźli otwarte drzwi i weszli do środka.
Po wejściu do pomieszczenia mundurowi zauważyli mężczyznę, który zdążył się już targnąć na swoje życie. Wydawało się, że policjanci przybyli za późno, ponieważ mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia, niewyczuwalny był puls. Pomimo tego policjanci natychmiast podjęli reanimację i po kilku chwilach przywrócili jego reakcje życiowe. Mundurowi monitorowali funkcje życiowe do czasu przybycia Pogotowia Ratunkowego .
60-latek został zabrany do szpitala w Zielonej Górze. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że powodem tego desperackiego kroku były najprawdopodobniej niepowodzenia osobiste.