Okradła swoje miejsce pracy….
Policjanci z komisariatu w Sulechowie zatrzymali kobietę, która ukradła w jednym ze sklepów pieniądze w kwocie ponad 80 tys. zł. Sprawczyni była pracownicą sklepu. Działała ponad rok.
Policjanci uzyskali informację, że w jednym ze marketów na terenie Sulechowa brakuje dużej sumy pieniędzy. Po kontroli okazało się, że to ponad 80 tys. zł. Policjanci podjęli działania i w ich wyniku ustalili, że sprawczynią najprawdopodobniej może być jedna z pracownic sklepu.
Podejrzenia policjantów się potwierdziły. 45-letnia kobieta została zatrzymana i przesłuchana. Przyznała się do winy. Tłumaczyła się trudną sytuacją finansową i tym, że jej zarobki nie pokrywały wydatków, dlatego zdecydowała się na taki krok. Kobieta opowiedziała policjantom, że chciała oddać pieniądze, ale suma po pewnym czasie była tak duża, że zdecydowanie przerosła jej możliwości.
Jak ustalili policjanci, proceder trwał od stycznia ub. roku. 45-latka kradła co miesiąc ok. 4-5 tys. zł. Było to możliwe przez tak długi okres, ponieważ to właśnie ona przygotowywała dokumenty do kontroli i za każdym razem ukrywała braki w kasie. Wpadła dopiero po tym jak podczas jej nieobecności w pracy, dokumenty przekazała kontrolującym inna pracownica. Po wykryciu braków sprawę natychmiast zgłoszono policji.
45-latka usłyszała zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat