Uderzył przypadkowego mężczyznę…
Policjanci służby patrolowej zielonogórskiej komendy miejskiej zatrzymali agresywnego mężczyznę, który zaatakował przypadkowego przechodnia. Agresor był pijany.
-
Uderzył przypadkowego mężczyznę… -
Uderzył przypadkowego mężczyznę… -
Uderzył przypadkowego mężczyznę… -
Uderzył przypadkowego mężczyznę…
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na ul. Sobieskiego. Pewien mężczyzna, mieszkaniec Zielonej Góry wyszedł z lokalu aby zadzwonić do kolegi. Gdy stał na ulicy i rozmawiał przez telefon zauważył idącego w jego kierunku mężczyznę. Ani wygląd, ani też zachowanie idącego nie wzbudziły w rozmawiającym niepokoju, więc nie zwracając na niego uwagi kontynuował rozmowę telefoniczną.
W pewnym momencie, gdy nadchodzący mężczyzna podszedł do rozmawiającego przez telefon, coś do niego powiedział i nagle zaczął uderzać go pięściami w twarz, a także kopać. Zaatakowany mężczyzna próbował się bronić i zawołał siedzących w pobliskim lokalu kolegów. Czterej mężczyźni, którzy wybiegli na pomoc zatrzymali napastnika, a następnie wezwali policję.
Agresorem okazał się 37-letni Tomasz K. mieszkaniec Zielonej Góry. Mężczyzna był nietrzeźwy. Trafił do izby wytrzeźwień. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że miał prawie dwa promile.
W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że mężczyźni nie znali się i pokrzywdzony był przypadkową ofiarą na której napastnik wyładował swoją frustrację. Najprawdopodobniej motywem działania sprawcy były niepowodzenia rodzinne. Jak się okazało po badaniach, 37-latek złamał pokrzywdzonemu mężczyźnie palec.
Po wytrzeźwieniu 37-letni mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.