Aktualności

Nie uniknie kary za rozbój

Data publikacji 17.10.2014

  Zielonogórscy policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali w środę (15.10) mężczyznę, który we wrześniu w centrum miasta dokonał  rozboju. Policjanci dzięki swojej dociekliwości i sumienności operacyjnie ustalili sprawcę, który usłyszał wczoraj zarzut i przyznał się do winy.    

Mieszkaniec Zielonej Góry 7 września wracając z towarzyskiego spotkania usiadł na ławce przy ul.Reja. W pewnej chwili podszedł do niego obcy mężczyzna, który uderzył go pięścią w twarz. Napastnik zabrał zszokowanemu mężczyźnie portfel i telefon komórkowy, a następnie uciekł. W portfelu oprócz pieniędzy i dokumentów była również zbliżeniowa karta płatnicza.

Zielonogórscy kryminalni skrupulatnie sprawdzili trop skradzionego telefonu i karty płatniczej. Namierzyli zarówno telefon, który został sprzedany przypadkowej osobie, jak również dotarli do monitoringów ze sklepów gdzie dokonywano transakcji skradzioną kartą. Dzięki ich skrupulatnej i systematycznej pracy tożsamość sprawcy została ustalona. W środę (15.10) mężczyzna został zatrzymany. Skradziony telefon policjanci odzyskali już wcześniej od osoby, która go kupiła od sprawcy rozboju.

Samo zatrzymanie również nie przyszło łatwo – okazało się bowiem, że 34-letni sprawca, który pochodzi z jednej z małych miejscowości powiatu wynajmuje pokój w Zielonej Górze i tu przebywa. Policjanci z Wydziału Kryminalnego zielonogórskiej komendy dzięki swemu doświadczeniu i znajomości miasta odnaleźli 34-latka i zatrzymali go w minioną środę.

Wczoraj mężczyźnie postawiony został zarzut popełnionego rozboju. Po usłyszeniu jakie dowody zebrali policjanci przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze zdecydował o zastosowaniu wobec 34-latka dozoru policyjnego.

Za rozbój kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Ponieważ 34-latek był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo będzie odpowiadał w warunkach recydywy czyli górna granica kary może być podwyższona o połowę – do 18 lat więzienia.

Powrót na górę strony