Okradł kolegę, bo szedł na randkę
Policjanci z Komisariatu I Policji zatrzymali wczoraj 17-latka, który okradł swojego kolegę w jednym z zielonogórskich internatów. Chłopak ukradł portfel kolegi z sąsiedniego pokoju, bo jechał na randkę z dziewczyną. Start w dorosłe życie zaczął niestety od przestępstwa.
-
Okradł kolegę, bo szedł na randkę
W miniony wtorek (7.10) policjanci z Komisariatu I Policji zostali powiadomieni o kradzieży w jednym z zielonogórskich internatów. Mieszkający w pokoju uczniowie wyszli na śniadanie nie zamykając pokoju – wtedy właśnie został skradziony portfel z dokumentami, kartami bankomatowymi i 80 zł w gotówce.
Policjanci z KP I po przesłuchaniu pokrzywdzonego i świadków trafnie wytypowali sprawcę tej kradzieży. Okazał się nim być 17-latek mieszkający w pokoju obok. Chłopak został wczoraj (9.10) zatrzymany – kilka dni temu skończył 17 lat – za kradzież odpowie więc jak dorosły.
Zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Nigdy wcześniej nie był notowany przez policję. Jak się okazało portfel ukradł, bo potrzebował pieniędzy na randkę z dziewczyną. Po wyjęciu gotówki wyrzucił portfel, ale niestety nie było go już wczoraj w miejscu, które wskazał policjantom.
17-latek poddał się dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora – 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz zobowiązanie do naprawienia szkody w całości. Chłopak zostanie również oddany pod dozór kuratora.
Za kradzież cudzego mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.