Ukradł zabytkowy zegar warty 6 tys. zł.
Za kradzież z włamaniem odpowie mieszkaniec podzielonogórskiej miejscowości, który ukradł zabytkowy zegar warty 6 tysięcy złotych. Policjanci odnaleźli go w antykwariacie. Okazało się, że sprawca sprzedał go za 200 złotych.
-
Ukradł zabytkowy zegar warty 6 tys. zł.
Dyżurny zielonogórskiej Komendy Miejskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do pomieszczenia gospodarczego mieszczącego się na prywatnej posesji w podzielono górskiej miejscowości. Skutkiem tego przestępstwa była kradzież zabytkowego zegara skrzyniowego o wartości 6 tysięcy złotych, który pokrzywdzona przeniosła do pomieszczenia na czas trwających prac remontowych w domu.
Prowadzone w tej sprawie czynności doprowadziły policjantów do antykwariatu w Zielonej Górze, gdzie znajdował się zegar odpowiadający opisowi i zdjęciom przekazanym przez pokrzywdzoną. Po okazaniu go kobiecie okazało się, że jest to ten skradziony jej kilkanaście dni wcześniej. Zabytek został przez policjantów odzyskany i trafił do właścicielki.
Dalsze ustalenia poczynione przez kryminalnych doprowadziły również do sprawcy. Okazało się, że wspomnianym zegarem zainteresował się młody mężczyzna, który wcześniej pracował u kobiety. Pomagał jej w pracach porządkowych na działce. Miał wówczas możliwość wejścia do pomieszczenia gospodarczego i zorientowania się co się w nim znajduje. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Podczas przesłuchania 20-latek przyznał się do winy. Zapytany o to jak zdołał sam wynieść tak duży zegar oświadczył, że wyniósł najpierw mechanizm, a później samą skrzynię i ukrył je w zaroślach w pobliskim lesie. Później przewiózł całość samochodem do Zielonej Góry i sprzedał za 200 złotych w antykwariacie.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.