Poszukiwania zaginionych ze szczęśliwym zakończeniem
Zielonogórscy policjanci z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób przez cały czas prowadzą działania poszukiwawcze osób zaginionych jak i poszukiwanych przez sądy, prokuratury czy inne jednostki policji. Tylko w ostatnich dniach mundurowi przyjęli kilka zgłoszeń o osobach zaginionych.
W przypadku zaginięcia osoby szczególne znaczenie ma czas. Najważniejsze żeby podjąć działania jak tylko zorientujemy się, że ktoś nam bliski zaginął. Starajmy się ustalić jak najwięcej szczegółów, m.in. gdzie nasz zaginiony przebywał w ostatnim czasie, z kim się kontaktował, czy ma przy sobie telefon, dokumenty, czy wychodząc z domu zabrał ze sobą jakieś przedmioty, swoje ubrania, a ponadto jak był lub mógł być ubrany i dokąd mógł się udać, itp. Zespół Poszukiwań i Identyfikacji Osób funkcjonujący w Komendzie Miejskiej Policji w Zielonej Górze prowadzi w ciągu roku poszukiwania około 100 osób zaginionych (dorosłych i małoletnich). Poszukiwania zaginionych małoletnich, podobnie jak osób cierpiących na zaburzenia psychiczne, traktowane są przez policję jako priorytetowe zadanie dla wszystkich służb. W przypadku zgłoszenia o zaginięciu takiej osoby do poszukiwań zostaje włączona więcej policjantów.
W ostatnich dniach zielonogórscy policjanci przyjęli zawiadomienie o zaginięciu młodego zielonogórzanina, który wyszedł z domu zostawiając list pożegnalny. Informację o tym jakie ma on zamiary znalazła matka, która natychmiast zawiadomiła policję. Skierowany na miejsce patrol ustalił, że młody człowiek wysprzedał wcześniej część sprzętu komputerowego oraz swoją komórkę, a ponadto w komputerze matki szukał informacji o próbach samobójczych. Po uzyskaniu dokładnego rysopisu zaginionego i opisu ubrania, w którym wyszedł z domu, policjanci podjęli dalsze czynności. Przeszukali pobliski kompleks leśny oraz przyległy do miejsca zamieszkania teren. W pewnym momencie na dukcie leśnym zauważyli osobę odpowiadającą przekazanemu przez kobietę rysopisowi. Szybkie i zdecydowanie działanie mundurowych pozwoliło odnaleźć zaginionego całego i zdrowego i oddać go pod opiekę matki, zapewniając tym samym opiekę lekarską.
Podobnym przypadkiem jest zgłoszenie zaginięcia z następnego dnia, kiedy to do dyżurnego zielonogórskiej komendy zgłosił się chłopak, który twierdził, że jego kolega może targnąć się na swoje życie. Mężczyzna miał być u niego twierdząc, że rzuciła go dziewczyna i chce się z tego powodu zabić. Świadczyć mógł o tym jego stan roztrzęsienia, rozpaczy i zdenerwowania. Zgłaszający przekazał szczegóły co do rysopisu, ubioru zaginionego oraz miejsca, w którym widział go po raz ostatni. Policjanci przeszukali m.in. wskazane miejsca oraz inne pobliskie, w które mógł się poszukiwany szybko przemieścić. Następnie skontaktowano się z jego babcią, która twierdziła, że kilka godzin wcześniej mężczyzna był u niej. Mundurowi opatrolowali pobliskie ulice i na jednej z nich znaleźli poszukiwanego. Przekazano go pod opiekę rodzicom.
To jednak nie jedyne tego typu sprawy zgłoszone w ostatnich dniach. Zaniepokojona niepowrotem swojej nastoletniej córki matka, zgłosiła jej zaginięcie. Dziewczyna wyszła na imprezę do znajomych i miała wrócić w nocy. Nad ranem następnego dnia wysłała do matki wiadomość, że wraca do domu. Gdy nie było jej do godziny 14.00 matka zgłosiła zaginięcie na policji. W trakcie wstępnych czynności okazało się, że dziewczyna przebywała u znajomych, jednak innych niż ci, u których miała być pierwotnie. Niedługo później nastolatka odnalazła się i została przekazana rodzinie.
Sprawy poszukiwań osób zaginionych to nie jedyne, które prowadzą policjanci z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób zielonogórskiej komendy. Do tego dochodzą jeszcze poszukiwania osób na polecenie sądów, prokuratur czy innych jednostek policji. Jest ich kilkaset, z czego część są to poszukiwania wieloletnie, głównie z powodu wyjazdu osoby poszukiwanej za granicę.